środa, 10 kwietnia 2013

Prolog


-Będę Prokuratorem Mamusiu zobaczysz!- Po domu rozległ się donośny głos siedmioletniej dziewczynki. –Będę dbała o to by źli ludzie byli w więzieniu! Będę taka jak Ty!- Była taka zafascynowana, ale to tylko głupie marzenia. Tylko myśl w małej dziecięcej główce. 
- To wspaniałe, że chcesz ścigać przestępców, Sakura. – Miły głos matki dotarł do uszu dziewczynki. Podeszła do dziewczynki i przytuliła ją. – Moja mała córeczko jesteś wspaniała. Jednak dziewczynka nie słyszała już głosu matki. Pogrążona we własnym świecie oddała się w objęcia Morfeusza. 
-Gdyby to wszystko było takie proste…-Dodała.


To taki mały wstęp. Mam nadzieję, ze nie jesteście źli że tak krótko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz